- Na mapie Polski są setki wsi odciętych od transportu zbiorowego – powiedziała Joanna Kopcińska, rzecznik rządu. - Robimy wszystko, żeby ten przysłowiowy bus, który nie jeździ nawet raz dziennie, trafił tam i ułatwił życie mieszkańcom"
Dopłaty z budżetu państwa w wyskości ok. 60-80 groszy od każdego wozokilometra mają zachęcić samorządy do tworzenia nowych linii autobusowych . Wsparcie ma zrekompensować stratę samorządu z tytułu organizacji przewozów na nierentownych liniach i w nierentownych godzinach.
Wsparcie dla przewozów mają otrzymać te gminy, które zapewnią, że co najmniej 70 proc. kursów na ich terenie, będzie miało charakter użyteczności publicznej. "Przez to połączymy Polskę i pozwolimy tym mieszkańcom, którzy dzisiaj mają kłopoty z dojechaniem do pracy, do domu, do najbliższych na bezkonfliktowe i bezpieczne podróżowanie" - zaznaczyła rzeczniczka rządu.
Według szacunków koszt odbudowy lokalnych połączeń autobusowych wyniesie 800 mln zł rocznie. Jak poinformowała Joanna Kopcińska, już w najbliższym czasie projekt w tej sprawie zostanie skierowany do prac legislacyjnych rządu.
Źródła: